To nie był zwykły dzień. To był dzień, w którym Pan Kleks spotkał Freddiego Mercury’ego, a dzieci z klas trzecich zamieniły się w gwiazdy sceny, bohaterów lektur i mistrzów wzruszeń. Akademia kończąca pierwszy etap edukacji była tak barwna, że nawet tęcza z zazdrości zwinęła się w kłębek!
W rytmie przebojów zespołu Queen, mali artyści śpiewali, tańczyli i wcielali się w postacie z książek, które towarzyszyły im przez trzy lata nauki. Na scenie pojawiły się „Drzewo do samego nieba”, „Afryka Kazika” i wiele innych literackich przygód – wszystko to uwiecznione na zdjęciach, które teraz są dowodem, że wyobraźnia nie zna granic.
Było kolorowo, głośno i wzruszająco. Rodzice otrzymali serdeczne podziękowania, a pani dyrektor… cóż, łzy wzruszenia popłynęły niczym rzeka Kleksów! To niespotykane, ale poziom artystyczny był tak wysoki, że nasza szkolna dyrygentka – czyli dyrektorka – musiała sięgnąć po chusteczkę. I to nie jedną!
To wydarzenie było piękne. Pełne śmiechu, wspomnień i czułości. Trzecioklasiści pokazali, że choć kończą pierwszy etap edukacji, to ich serca, talenty i marzenia sięgają… do samego nieba!
Dziękujemy wszystkim, którzy byli częścią tej magicznej akademii. I pamiętajcie: „We are the champions” – nie tylko na scenie, ale i w życiu!










